W corocznym raporcie Głównego Urzędu Statystycznego ponownie możemy znaleźć kilka ciekawych informacji dotyczących polskiego modelu łowiectwa. Powiedzenie mówi, że nie ma większego kłamstwa niż statystyka, ale podpierając to własnymi obserwacjami z pewnością daje materiał do przemyśleń. Przede wszystkim jest nas myśliwych więcej, a nasze łowiska są bogatsze w zwierza.
W stosunku do roku 2012 (raport uwzględnia podsumowanie roku kalendarzowego) liczba kół wzrosła o 5 i wynosi obecnie 2541. Przekłada się to również na liczbę rycerzy św. Huberta. Na koniec roku było nas więcej – w sumie 116 156! Z roku na rok coraz więcej co wzmacnia naszą pozycję jako silnego zrzeszenia. Widoczne jest to chociażby na przykładzie naszego Koła. Tylko od początku wpłynęły 4 podania i zapytania o przyjęcie na staż.
W przypadku populacji zwierząt łownych również widać efekty. Odwiedzające nas łosie w mijającym sezonie wykazują wzrost populacji o 17% w skali roku! Jest ich 13 686 i już poruszana jest kwestia statusu moratorium. Danieli jest więcej o 4% (28 198 szt.), a więc trzeba się pilnować bo wizyty na Grzywniku czy u Władka mogą zdarzać się częściej. Leśników z pewnością zaniepokoi fakt, iż mimo mocno zwiększonego planu odstrzału jeleni ich populacja wzrosła o 7% ( 2 172 000 szt). Można rzec Polska jeleniem stoi! Jest to większy wzrost niż rok temu. Zbliżony skok zanotowała populacja sarny bo o 6% (8 759 000 szt). Przysmak myśliwskiej kuchni czyli dzik po ubiegłorocznym zmniejszeniu populacji zanotował wzrost o 10% (2 822 000 szt). Biorąc pod uwagę warunki zimowe i dostęp do wysokoenergetycznej bazy żerowej następny rok może zachować tą tendencję i z pewnością stanowić problem.
Nie udaje się zachować wysokości populacji lisa, która jest obecnie najwyższa w historii (2 133 000). Mimo to dzięki ogromnemu zaangażowaniu środowiska myśliwych i wsparciu samorządów populacja zająca wzrosła o 8% (6 495 000). Rzuca się na język kalkulacja 3 zające na jednego lisa… A pod Pleszewem z tego co widzieliśmy to lisy są chyba wegetarianami 😉 Ów lis na przystawkę może liczyć na bażanta którego jest więcej o 6% (4 838 000), ale niestety będzie musiał obejść się smakiem przy kuropatwie, której z każdym rokiem ubywa niestety. Obecnie jest jej ok. 2 904 000 szt.
Obrazując poziom pozyskania gatunków występujących na naszych obwodach wygląda to następująco:
Gatunek | Populacja | Pozyskanie 2013 | Zagryzione przez psy |
Jeleń | 2172000 | 69000 | 425 |
Dzik | 2822000 | 240000 | 1361 |
Sarna | 8759000 | 172000 | 11279 |
Zając | 6495000 | 18000 | 16426 |
Lis | 2133000 | 144000 |
To co może martwić to drastyczny wzrost poziomu wypłacanych szkód łowieckich. Niestety tylko w ubiegłym roku koła wypłaciły 682 634 000 zł. To więcej o prawie 20% niż rok wstecz.