Końcówka sierpnia za pasem i choć sezon na rogacze trwa do końca września to plan już praktycznie wykonany – pozostało raptem kilkanaście sztuk. Końcówka rui pozwoliła wybrać jeszcze ciekawe okazy z łowiska. Niezwykłą regularnością może pochwalić się choćby Bartek. Czwarty rogacz w sezonie i czwarty w przedziale 6-7 lat. Tym razem piękny stary szydlarz goniący kozę. 

Zadowolony może być także nasz (jeszcze) najmłodszy fryc w Kole. Wojtek pozyskał swojego trzeciego rogacza – szydlarza w II klasie wieku. Obserwowany w poprzedzających dniach rogacz upodobał sobie koniczynę przy Dąbrowicy. Był na tyle dobrze rozpracowany, iż szczęśliwy strzelec nie czekał dłużej na niego niż 20 minut. Gratulacje Koledzy!