Wraz z końcem sezonu na rogacze przyszedł czas na ocenę prawidłowości odstrzału. Tegoroczna ocena odbyła się w naszym domku w Kucharowie. Szczecineckie koła prezentowały przed komisją swoje tegoroczne trofea właśnie u nas. Najpiękniejszym trofeum pochwalić mógł się Mirek, który strzelił rogacza na południowych krańcach naszych obwodów. Tym samym potwierdza się tendencja zauważalna od lat, że najmocniejsze rogacze są na Dąbrowicy.
Wraz z nami parostki rogaczy oceniali również Koledzy z kół „Oszczep”, „Ponowa”, „Ostoja” oraz „Żubr” ze Szczecinka. Nasi myśliwi pozyskali łącznie 49 rogaczy z tego 17 na obwodzie 125 i 22 na 126. Kryteria odstrzału są jasne i każdy poddał się ocenie… na uwagę zasługuje jednak fakt przedstawiania komisji niestarannie zrobionych łbów. Niestety rzutuje to na całe Koło i przyznać trzeba, że wygląd trofeów jest poniekąd naszą wizytówką. Na przyszłość przyłóżmy się do starannej preparacji, a nie będziemy mieli żadnych problemów. Aktualnie mamy sezon na sarny kozy i koźlęta. Pamiętajmy, że geny w połowie potomstwo dziedziczy po ojcu i po matce – stąd apel o strzelanie słabszych i nieprowadzących kóz oraz o oszczędzanie koźlaków płci męskiej.