W miniony weekend ponownie odbyły się dwa polowania zbiorowe dzień po dniu. W sobotę prowadzący Bartek Dubrowski opolował tereny przy miejscowościach Jelenia, Ciemino oraz Łącznej, a nazajutrz Jurek Kęsicki zajął się terenami przy Juchowie, Dąbiu oraz Kłosówce. Królestwem szczycić się mogli Mirek Kalembasa oraz gościnnie Wojtek Krawczyk. Spektakularnych efektów nie odnotowano więc i relacja nie będzie zbyt obszerna.
W sobotę stawiło się 14 myśliwych na zbiórce. Zwierz niestety nie dopisał. Być może przyczyną tego było to, iż pierwsza zbiorówka w sezonie niezapowidzianie objęła tereny planowane do opolowania w ostatnim weekendzie listopada. W każdym bądź razie na pokocie znalazły się dwa dziki, a szczęśliwymi strzelcami okazali się Mirek Kalembasa, który złożył wycinka oraz Janek Natkański, któremu nie umknął warchlak.
Dzień później frekwencja po raz kolejny nie dopisała i tym razem wymówką nie może być sobotnio-niedzielna biesiada. Święty Hubert darzył w tym dniu gościom, którzy odwiedzili nasze Koło. Wojtek Krawczyk upolował dzika, a Marcin Kuśmierczyk lisa. Rozkład nie rzuca na kolana, ale w zanadrzu mamy perspektywę polowania na dwóch bardzo obiecująco zapowiadających się terenach. W sobotę Grzywnik i dzień później okolice Zamęcia i Łącznej. Tam i zwierza będzie więcej i z pewnością towarzystwo się powiększy!